Gdy zima odpuści na dobre, pora zabrać się za wiosenne porządki w… samochodzie! To czas, by rozpieścić nasze auto w zaaranżowanym SPA, doprowadzić go do perfekcyjnej czystości po długich miesiącach pluchy, niskiej temperatury, kontaktu z solą, piaskiem i żwirem. Czas pozbyć się brzydkich osadów, zadbać o lakier, wydobyć z niego głębię koloru i lustrzany blask, odświeżyć i odnowić wnętrze pojazdu! Tylko jak to dobrze zorganizować? Najlepiej etapami!
Etap I SPA dla samochodu – zająć się podwoziem
Zimą cierpi cały samochód, ale to jego podwozie jest najbardziej narażone na kontakt z solą drogową, odpryskującym żwirem i piaskiem, błotem pośniegowym. Niewielkie drobinki uskakujące spod kół odbijają się od podwozia, tworząc w nim drobne rysy, pęknięcia – niewidoczne gołym okiem. To jednak wystarczy, by uszkodzić powłokę lakieru, a stąd już prosta droga do pojawienia się ognisk rdzy. I choć każdy etap wiosennego samochodowego SPA jest ważny, to doprowadzenie do porządku podwozia powinno być priorytetem.
Dokładne oczyszczenie podwozia samochodu
Aby dokładnie oczyścić podwozie samodzielnie, trzeba się nieco napracować, a przede wszystkim – mieć do tego odpowiednie warunki. Niestety podjazd przed garażem nie wchodzi w grę. Potrzebny jest kanał lub najazd i porządna myjka ciśnieniowa. Najwięcej zanieczyszczeń zbiera się w zakamarkach i to one są najgroźniejsze pod kątem pojawienia się lub postępowania korozji, dlatego trzeba być niesamowicie dokładnym. Przy tym uważać należy na wszelkie elementy układu elektrycznego, które nie mogą mieć kontaktu z wodą. Po umyciu wszystkie newralgiczne miejsca i profile zamknięte trzeba dokładnie osuszyć.
Alternatywą dla samodzielnego mycia podwozia jest skorzystanie z usług myjni ręcznych. Również coraz więcej myjni samoobsługowych oferuje stanowisko przeznaczone do tego typu prac.
Zabezpieczanie podwozia samochodu
Po umyciu i osuszeniu podwozia warto od razu go dobrze zabezpieczyć antykorozyjnym preparatem. Wcześniej trzeba jednak upewnić się, że jest czyste, suche, odtłuszczone i ewentualnie odrdzewione. Godnym polecenia produktem jest np. środek do konserwacji podwozia SikaGard® od marki Sika. To powłoka na bazie kauczuku, który amortyzuje uderzenia kamieni czy żwiru, chroni przed rdzewieniem, a jednocześnie wygłusza pojazd. Oczywiście produktów tego typu, potocznie zwanych „barankami” jest sporo, więc każdy znajdzie rozwiązanie odpowiednie dla siebie.
Etap II SPA dla samochodu – zadbać o karoserię
Zimowe warunki negatywnie wpływają też na karoserię pojazdu. Lakier, na skutek opadów, zanieczyszczeń i braku porządnego mycia, robi się matowy, pojawiają się nieładne przebarwienia i osady. Dlatego podczas drugiego etapu SPA dla samochodu trzeba się nim dokładnie zająć.
Mycie detailingowe samochodu
Pierwsze wiosenne dni to czas idealny na porządne mycie samochodu. Na początek warto zająć się felgami, które po zimie mogą wręcz straszyć swoim wyglądem! Poradzi sobie z nimi porządna szczotka z miękkim włosiem i specjalny środek do czyszczenia felg, nazywany potocznie „krwawą felgą”. Preparat tego typu rozpuszcza zabrudzenia, a w kontakcie z nimi zabarwia się na czerwono.
Kolejno przyda się dobra piana aktywna, która zwiąże zabrudzenia, by mogły spłynąć razem z wodą podczas mycia wstępnego. Następnie warto przygotować dwa wiadra z wodą, dobrej jakości szampon i delikatną myjkę. Samochód należy umyć bardzo dokładnie, zwracając szczególną uwagę na zakamarki i szczeliny. Po umyciu pojazd trzeba dobrze osuszyć, rozkładając na karoserii duży ręcznik z mikrofibry i ściągając go delikatnie, by wchłonął całą wodę.
Dekontaminacja lakieru
Samochód dalej nie jest perfekcyjnie czysty, bo nawet najdokładniejsze mycie nie jest w stanie usunąć resztek smoły, asfaltu, lotnej rdzy, opiłek metalu z hamulców czy innych zabrudzeń metalicznych. W tym celu należy skorzystać z pomocy deironizera oraz preparatu typu Tar&Glue Remover, które skutecznie się ich pozbędą.
Kolejną ważną czynnością jest glinkowanie lakieru. Dobra glinka dogłębnie oczyści lakier i wygładzi go, przygotowując jego powierzchnię pod polerkę. Ale uwaga! Wcześniejsza dekontaminacja lakieru za pomocą preparatów chemicznych jest konieczna – w przeciwnym wypadku np. opiłki metalu mogą wniknąć w glinkę i porysować lakier podczas jego oczyszczania.
Polerowanie lakieru
Lakier wypolerować można ręcznie, ale to żmudna i ciężka praca, która może nie przynieść spodziewanych efektów. Dlatego dobrze jest wykorzystać w tym celu polerkę elektryczną – nie musi to być sprzęt profesjonalny, z górnej półki, ale powinien odznaczać się dobrymi parametrami technicznymi. Zabierając się do pracy, warto mieć świadomość, że nie da się dobrze wypolerować samochodu w godzinę czy dwie – trzeba sobie zarezerwować na ten zabieg najlepiej cały weekend!
Zabezpieczenie lakieru i maksymalny blask
Idealnie czysty po myciu, dekontaminacji, glinkowaniu i polerowaniu lakier warto od razu zabezpieczyć. Najprostszym sposobem, choć najmniej skutecznym, będzie użycie środka typu Quick Detailer. Jest to preparat z dodatkiem wosku, który wydobywa z lakieru maksimum koloru i blasku, a jednocześnie w stopniu podstawowym zabezpiecza go przed niekorzystnymi czynnikami.
Po tak idealnym przygotowaniu lakieru zdecydowanie warto rozważyć woskowanie samochodu lub nałożenie powłoki ceramicznej. Oba preparaty działają podobnie, ale skuteczność i trwałość ceramiki jest zdecydowanie większa, bo wnika ona w lakier i nie da się jej usunąć za pomocą chemii samochodowej.
Błyszczące felgi, czarne jak noc opony i plastiki!
W kolejnym kroku warto zająć się detalami! Oczyszczone już dobrze felgi można śmiało potraktować woskiem lub Quick Detailerem, by je nabłyszczyć, nadać im niemal lustrzany wygląd. Odnowienia po zimie wymagają na pewno także plastiki, które przez kilka miesięcy zdążyły wypłowieć i zmatowieć. Nowy, świeży wygląd i głęboki, intensywny kolor nada im dressing. Podobnego czernidła, tylko dedykowanego powierzchniom gumowym, warto użyć do opon.
Etap III SPA dla samochodu – idealna widoczność
Podwozie czyste, lakier perfekcyjnie błyszczy, więc pora zająć się szybami i lusterkami. One też wymagają nieco pracy, ale w końcu idealna przejrzystość zwiększa nie tylko komfort, ale także bezpieczeństwo jazdy! Oczywiście znaczną części zabrudzeń likwiduje już samo umycie samochodu. Do idealnej czystości oraz przejrzystości szyby i lusterka doprowadzi dobry preparat czyszczący do powierzchni szklanych i odpowiednia ściereczka, np. z mikrofazy. Po tym zabiegu warto także nałożyć na szyby i lusterka tzw. niewidzialną wycieraczkę o hydrofobowych właściwościach. Dzięki temu podczas jazdy w deszczu kierowca nie będzie odczuwał tak dużego dyskomfortu, jak wcześniej. Te elementy samochodu można także zabezpieczyć środkiem przeciwko parowaniu, choć nie jest to konieczne w sezonie letnim.
Etap IV SPA dla samochodu – bezpieczna klimatyzacja
Zanieczyszczenia i wilgoć dostają się do układu wentylacyjnego nieustannie, a po zimie jest to szczególnie odczuwalne. Nieprzyjemny zapach to jedno, ale warto mieć świadomość, że klimatyzacja (czy to w samochodzie, czy w domu) stwarza doskonałe warunki do rozwoju bakterii i grzybów. Dlatego na wiosnę warto ją oczyścić. We własnym zakresie sprawdzi się specjalna dezynfekująca pianka do klimatyzacji. Warto też jednak pomyśleć o profesjonalnych usługach np. o ozonowaniu.
Z kolei jedynie do odświeżenia klimatyzacji świetnie nadadzą się dostępne na rynku preparaty. Skutecznie eliminują nieprzyjemne zapachy i sprawiają, że wnętrze samochodu niemal pachnie czystością. No prawie, bo trzeba mu poświęcić jeszcze nieco czasu i energii!
Etap V SPA dla samochodu – czyste i pachnące wnętrze
Pierwsze dwie czynności, które należy wykonać, by cieszyć się czystym i pięknym wnętrzem to odkurzanie i pranie tapicerki oraz dywaników. Tę syzyfową pracę warto wspomóc odpowiednimi preparatami. Do skóry kupuje się dedykowane balsamy, a do materiału – płyny, proszki i pianki. Niektórych preparatów użyć można i do tapicerki, i do dywaników.
Kolejno nieco uwagi warto poświęcić kokpitowi, wewnętrznej części drzwi i wszelkim plastikom. Do wydobycia kurzu z zakamarków samochodowego wnętrza przyda się detailingowy pędzelek. Kokpit oczyścić można za pomocą jednorazowych ściereczek nasączonych płynem lub specjalistycznych preparatów (mleczka, atomizery). Jeśli kokpit stracił swój intensywny kolor i poblakł od słońca, można też użyć środków do jego renowacji – dressingów, które przywrócą mu pierwotny wygląd i blask.
Jeszcze tylko piękny zapach i… można ruszać w drogę! 😉
FAQ:
Zdecydowanie! Wieloetapowe SPA doprowadzi samochód do czystości, a jednocześnie wpłynie też na bezpieczeństwo i komfort podróżowania.
Na pewno wczesną wiosną, gdy minie ostatni atak zimy – wtedy SPA dla auta pozwoli zneutralizować negatywne skutki kilkumiesięcznej wilgoci i mrozu, kontaktu z solą drogową, piaskiem. Takie zabiegi pielęgnacyjne warto przeprowadzić także jesienią, by z kolei przygotować samochód na nadchodzące niekorzystne warunki pogodowe.
Dobrze jest podzielić prace na konkretne etapy, bo całości nie da się przeprowadzić jednego dnia. W ramach SPA powinno się zapewnić samochodowi m.in.: czyszczenie podwozia, mycie detailingowe, dekontaminację, glinkowanie, polerowanie i zabezpieczenie lakieru, pucowanie szyb i lusterek, odnowienie plastików, felg, odświeżenie wnętrza (odkurzanie, pranie, czyszczenie kokpitu) oraz oczyszczenie klimatyzacji.